blog - Karma weterynaryjna dla kotów – co to takiego? | zoopers.pl
Karma weterynaryjna dla kotów – co to takiego?

Karma weterynaryjna dla kotów – co to takiego?

2020-03-02 | Kategoria: Kot

Kiedy jednym z domowników jest kot, trzeba zadbać, by codziennie znajdował pyszne jedzenie w miseczce. Najlepiej, by okazało się dobrze zbilansowane i złożone ze starannie  wyselekcjonowanych składników. A co, jeśli futrzak zmaga się z jakimiś problemami zdrowotnymi? Czy posiłek, jaki mu serwujesz, może w pewnym stopniu pomóc? Oczywiście! To, co wrzucisz do miski, ma ogromne znaczenie dla prawidłowego rozwoju oraz zdrowia pupila. Właściwe i przemyślane żywienie potrafi znacznie ułatwić walkę z chorobą. Co prawda zwykła karma – nawet najlepszego gatunku – niewiele tutaj da, ale na szczęście istnieje karma weterynaryjna dla kotów. Sprawdź, co to takiego i dlaczego warto o niej pomyśleć, gdy zwierzak choruje.


Czym właściwie jest karma weterynaryjna?

Karma weterynaryjna została stworzona dla zwierzęcia ze specjalnymi potrzebami – które to potrzeby wypływają ze stanu zdrowia. O co tu dokładnie chodzi? Kot na przestrzeni życia zmaga się z różnorodnymi schorzeniami, zwłaszcza gdy jest już starszy. Mogą one na przykład dotyczyć nadwagi, cukrzycy, nadmiernego stresu, zmian skórnych, problemów stomatologicznych, układu pokarmowego czy przeprowadzonej sterylizacji. Jeżeli wiesz, co dolega pupilowi, możesz dobrać pożywienie idealnie pod to, czego chory organizm potrzebuje. A więc dostarczyć kotu karmę, w której znajdują się składniki dobrane tak, by skutecznie wspomagać leczenie konkretnej choroby.


W jakich sytuacjach dawać zwierzakowi karmę weterynaryjną?

Gdy pupil zaczyna zdradzać oznaki jakiejś dolegliwości, naturalnie nie pozostawiasz go samemu sobie, tylko udajesz się z nim do przychodni weterynaryjnej. Wtedy weterynarz rozpoznaje problem, a następnie przepisuje odpowiedni zestaw leków. W takim właśnie momencie należy pomyśleć o karmie weterynaryjnej. Skoro już wiesz, z jakim schorzeniem masz do czynienia, możesz nabyć pożywienie stworzone specjalnie do walki z tym schorzeniem. W przemyślany sposób wspomaga ono działanie medykamentów, a tym samym znacznie przyspiesza zdrowienie. Taki posiłek znakomicie sprawdzi się  również, gdy futrzany przyjaciel miał niedawno zabieg chirurgiczny – w dużym stopniu skróci czas rekonwalescencji. Oczywiście nie wolno rezygnować z leków przepisanych przez weterynarza! Karma  weterynaryjna wspiera proces leczenia, a nie zastępuje go!


Jaki rodzaj karmy weterynaryjnej wybrać?

Karmę weterynaryjną dla kotów znajdziesz zarówno w wersji mokrej, jak i suchej, czyli idealnie dobierzesz ją pod upodobania czy też możliwości zwierzaka. Pamiętaj, im bardziej takie pożywienie jest dopasowane do konkretnej choroby, tym lepszy i szybszy efekt działania. Dlatego nie kupuj karmy, póki nie dowiesz się, na co właściwie choruje zwierzak. A gdy już znasz nazwę schorzenia, możesz działać. My z całego serca polecamy karmy weterynaryjne dla kota. Np. Royal Canin Urinary pomoże uporać się z kamieniami dróg moczowych.


Czy można zastąpić karmę weterynaryjną samodzielnie przygotowanym jedzeniem?

No dobrze, a co w sytuacji, gdy udało Ci się przeczesać internet lub zapytać znajomego lekarza weterynarii, więc wiesz, które składniki pomagają kotu podczas leczenia danej choroby? Czy możesz po prostu dodać je do zwykłej karmy, a pojawią się dobroczynne efekty? Absolutnie nie! Tu nie chodzi tylko o to, jakie komponenty zostały wykorzystane w pożywieniu. Kluczową rolę odgrywają ich ilości, proporcje, a także połączenie z innymi elementami. Nie bez powodu recepturę karmy weterynaryjnej tworzą specjaliści. Nie kombinuj, bo nie tylko nie pomożesz pupilowi, ale możesz mu też zaszkodzić. Zaufaj
ekspertom, gdyż nie warto ryzykować zdrowiem kota.

Przygotuj się na to, że karma weterynaryjna jest trochę droższa niż zwykła. Ale nic w tym dziwnego – w końcu to specjalistyczne pożywienie, które dostosowano do leczenia konkretnej choroby. Zawiera składniki, jakich standardowy posiłek nie posiada. No i chodzi tutaj o samego kota – oszczędzanie to zły pomysł, gdy w grę wchodzi jego stan i samopoczucie.