Koronawirus u psa nie jest groźny dla Ciebie i Twojego pupila. Dowiedz się więcej!

Koronawirus to choroba, która doprowadziła do ponad miliona zakażeń na całym świecie. Inaczej na nią reagują nasze psy. Ne zarazimy się od naszego pupila!

Przez Automatyczny Import
2 min czytania

Koronawirus u psa nie jest groźny dla Ciebie i Twojego pupila. Dowiedz się więcej!

W ostatnim czasie media żyją epidemią koronawirusa na świecie. Wśród doniesień o kolejnych zakażonych nie brakuje jednak również niesprawdzonych newsów, które mogą powodować panikę. Jednym z nich jest informacja, że koronawirus u psa czy kota może stanowić poważne zagrożenie dla jego właściciela. Na szczęście to mit, a osoby posiadające zwierzęta domowe z całą pewnością nie powinny się ich pozbywać!

Czy domowe psy mogą przenosić koronawirusa powodującego chorobę COVID-19?

Na COVID-19 chorują setki tysięcy ludzi na całym świecie. Przypuszcza się, że wirus wywołujący to schorzenie przeniósł się na człowieka z takich zwierząt, jak nietoperze, łuskowce i węże. Wiele osób ma więc obawy, że koronawirusa mogą przenosić również zwierzęta domowe, jak psy czy koty. Świat obiegła niedawno informacja, że w nosie i pysku psa z Hongkongu, którego właściciel chorował na COVID-19, wykryto koronawirusa SARS-CoV-2. Po przeprowadzonej kwarantannie zwierzęcia stwierdzono jednak, że nie został on zarażony tą chorobą. Taką możliwość wykluczają również polscy eksperci. Według nich nie jest prawdopodobne, aby koronawirus tego typu przenosił się z ludzi na psy czy koty, a także ze zwierząt domowych na swoich właścicieli. Przypuszcza się, że wspomniany wyżej czworonóg z Hongkongu mógł po prostu lizać powierzchnie, na których znajdował się koronawirus, przez co dostał się on na jego błony śluzowe. Jest też mało prawdopodobne, że SARS-CoV-2 zostanie przyniesiony do mieszkania na łapach czy sierści pupila, który był na spacerze. Światowa epidemia na pewno nie jest więc powodem do wyrzucania zwierząt z domów.

Koronawirus u psów – czy jest się czego obawiać?

Jeśli chodzi o wywołujący COVID-19 koronawirus, pies nie może być źródłem zakażenia u człowieka. Warto jednak wiedzieć, że zwierzęta niekiedy chorują na jakąś postać koronawirozy, ale schorzenia te nie przenoszą się pomiędzy gatunkami. Psy o wysokiej odporności podczas tego typu infekcji najczęściej nie wykazują żadnych objawów, jednak mogą chorobę przekazywać na zwierzęta ze słabszym systemem immunologicznym czy na szczenięta. Psi koronawirus, czyli CCoV, powoduje u czworonogów takie dolegliwości, jak zmęczenie i osłabienie oraz utrata apetytu, a także biegunka, wymioty i obecność krwi lub śluzu w kale. Ponadto przyczynia się on do powstania stanów zapalnych w żołądku i jelitach. W efekcie dochodzić może do obniżenia zdolności wchłaniania wody i składników odżywczych z pożywienia, co z kolei prowadzi do utraty wody, zaburzeń rytmu serca, a nawet do śmierci. W przypadku wystąpienia wymienionych wyżej objawów należy jak najszybciej udać się do weterynarza, który zbada pupila i przeprowadzi z właścicielem wywiad, co pozwoli wykluczyć inne przyczyny dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Lekarz po stwierdzeniu CCoV u psa zazwyczaj podaje leki pozwalające unormować gospodarkę elektrolitową czworonoga. Zwierzę, które przebyło tę chorobę, zyskuje na nią odporność.